fot. JumpAndReach
Za nami kolejne zawody z cyklu Letniego Grand Prix. Czas na krótkie podsumowanie konkursów w Hakubie.
Plusy:
+ Aż 15 reprezentacji zdobyło punkty
Nie oszukujmy się - letnie konkursy w Hakubie nie cieszą się ogromną popularnością wśród mocniejszych zawodników. Jest to okazja, aby wykazali się troszkę słabsi zawodnicy jak i skoczkowie z mniejszych nacji. Punkty dla swoich drużyn zdobyli reprezentanci aż 15 krajów: Japonii, Rosji, Austrii, Słowenii, Szwajcarii, Niemiec, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Norwegii, Czech, Finlandii, Polski, Korei Południowej, Estonii, a nawet Kazachstanu.
Minusy:
- Dyskwalifikacje
Sepp Gratzer nie próżnuje! Podczas weekendu w Hakubie rozdał pięć dyskwalifikacji. Wszystkie wykluczenia dotyczyły tego samego - kombinezonu. W poprzednich konkursach również nie patyczkowano się ze skoczkami i dyskwalifikacje sypały się jedna za drugą.
- Polacy poniżej oczekiwań
Zaplecze kadry A zdecydowanie odstaje od podopiecznych Stefana Horngachera. Krzysztof Biegun nie zdobył żadnego punktu, a Andrzej Stękała po nieudanym konkursie w piątek, zdobył 28. miejsce w sobotnich zawodach. Osobiście spodziewałam się trochę więcej po naszych reprezentantach. Czas zacząć dbać o zaplecze polskiej kadry, przecież Stoch i spółka nie będą skakać wiecznie.
źródła: fis-ski.com, informacja własna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz