fot. vg.no
Waga skoczków waha się między 55 a 62 kg, co wiąże się z duża niedowagą (w przypadku tych wyższych zawodników typu Andreas Wellinger), ale również z niedoborem sporej ilości witamin.
Jestem pewna, że prawie każdy z Was (a jeśli nie, to polecam sprawdzić to zdjęcie) pamięta, kiedy Vojtech Stursa opublikował na swoim ig story zdjęcie jego postury bez kombinezonu; fakt widać na nim, że wciąga brzuch..jednak gdyby go nie wciągnął, nie zaprzeczajmy, ale zdjęcie nadal mroziłoby krew w żyłach. Po burzy jaką wywołało, FIS zdecydowało się na podjęcie kolejnych kroków w celu zadbania o zdrowie zawodników. Otóż zmiany, jakie wprowadzono nie są co prawda związane z BMI skoczków (nadal będzie ich obowiązywać 19), ale z procedurami.
Skoczkowie do tej pory, gdy się ważyli, mieli na sobie buty narciarskie i wkładki, teraz ma być inaczej. Zawodnicy będą ważeni od przyszłego sezonu bez tego sprzętu, co umożliwi im przytycie ok. 2 kg. Nie jest to co prawda dużo, ale mimo wszystko kto wie czy nie podreperuje choć w najmniejszym stopniu stanu ich zdrowia.
źródło: Skokinews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz