19:41

Instagramy skoczków (23-29.04.2018)


Info nr. 1: Prawdopodobnie posty z tej serii będą się pojawiać jednak we wtorki. Oczywiście systematycznie, co tydzień i będą podsumowywały okres od poniedziałku do niedzieli, ale po prostu muszę mieć nieco więcej czasu niż 1 dzień na ogarnięcie tego wszystkiego, więc wybaczcie.
Info nr 2: Poniższy post jest tak długi, że nie zdziwię się, jeśli ktoś odpadnie w połowie, bo zaczęłam chyba trochę przynudzać, więc wybaczcie po raz drugi. 
~~~~~~~~~~


Killian Peier (klik), Pascal Kaelin (klik) i Luca Egloff (klik)

Dziś zaczynamy od ekipy szwajcarskiej, która postanowiła wybrać się na rowerową wycieczkę po górzystych terenach - jak się można domyślić - Szwajcarii. No i właśnie dzięki tym fotkom zdobyłam nowego, skokowego crusha. Pozdrawiam Cię, Luca. 😏


Ziga Jelar (klik) i Peter Prevc (klik)

Pamiętacie, jak jeszcze tydzień temu słoweńscy koledzy wspólnymi siłami malowali pokój dla dzidziusia? Teraz zachciało im się robić mały throwback z Planicy. Cudna kraljica i jeszcze cudniejsza przyjaźń chłopaków.


Andreas Wellinger (klik) i Severin Freund (klik)
Kolejni kumple z reprezentacji (oczywiście w towarzystwie partnerki Andreasa, L****) pojawili się na meczu półfinału Ligii Mistrzów - Bayern Monachium vs Real Madryt. Wynik może nie był dla nich aż tak satysfakcjonujący (nie tylko dla nich, btw...), ale nadal istnieje szansa, że jeszcze dziś będą mogli świętować zwycięstwo rodaków.
Z kolei po meczu obaj panowie udali się na treningi chyba po raz pierwszy od powrotu z rajskich wakacji, o których wspominałam w poprzednich wpisach.


Manuel Poppinger (klik), Stefan Kraft (klik), Michael Hayböck (klik) i w ogóle reszta austriackiego składu
#TeamAustria odbyła wspólnie specjalny trening hokeju na lodzie, a przy okazji zawodnicy szczerze podziękowali ich trenerowi, Heinzowi ("Ketchup") Kuttinowi za ten miniony, wspaniały sezon. Ale to nie jest ważne. To się w ogóle nie liczy. Bo kiedy pierwszy raz zobaczyłam te zdjęcia na profilu Manuela i Stefana, w mojej głowie zadzwonił alarm i jedno, desperackie pytanie: "DLACZEGO KRAFTBÖCK STOI TAK DALEKO OD SIEBIE?!". Dwie osoby między nimi? Jakieś półtora metra? 100g/1dm³ powietrza dzielące tę parę roku? Ale zaraz potem się uspokoiłam, bo zobaczyłam IG Story Stefana i okazało się, że wszystko jest nadal w porządku, Kraftböck nadal się kocha i łaknie fizycznego kontaktu, a Ziemia nie przestała krążyć wokół Słońca.


Gregor Schlierenzauer (klik)



Jako że wyżej wspomniany trening odbył się dzięki wszystkim znanemu sponsorowi - RedBullowi, okazji do wypromowania tejże marki nie mógł przegapić jej największy pupil fan, Gregor. Pobawił się we vlogerkę rodem z Youtube'a i zrobił nam mały (home)tour po siedzibie RedBull w Salzburgu. A potem jeszcze wziął udział w zapewne charytatywnym biegu i wsparł tych, którzy sami nie daliby sobie rady. Love You, Gregor. 


William Rhoads (klik), Kevin Bickner (klik) i Casey Larson (klik)
 Ten tydzień był chyba tygodniem spotkań reprezentacji w skokach, wspólnych wypadów na rower, wspólnych treningów hokejowych, a także wspólnych gal wręczenia nagród dla sportowców, którzy wzięli udział w ZIO w PyeongChangu. O takowym evencie, który odbył się w Zakopanem wspominałyśmy już w jednym z naszych postów o tutaj --> klik, natomiast ostatnio bliźniacze do polskiego wydarzenie miało miejsce także w USA, tyle że tam główną atrakcją nie był Kamil Stoch a Donald Trump.
"W oczekiwaniu na randkę z Donem" - napisał Kevin. Hohoho, I ship it. I zdecydowanie shipuję także Wikenziego (??¿¿) Widzicie ten komentarz pod fotką Willa? Sweetness overload.
P.S. Swoją drogą, ten Mackienzie coś zbyt mocno lubuje się w komplementowaniu innych skoczków. Pamiętacie jeszcze jego tweet o tym, jaki to Jon Learoyd jest przystojny? Uhuhu.
P.S.2 Kevin, prawie Ci wyszła ta fotka, so close.


 Mackenzie Boyd-Clowes (klik)
Skoro o Kenziem mowa, już wiemy, gdzie wybrał się, aby potajemnie w ciszy i spokoju stalkować swoich kolegów po fachu na Instagramie i dość jednoznacznie komentować ich fotki.
"Czasami robisz sobie wycieczkę rowerową na łonie natury, a potem pokazujesz ludziom w sieci widoki" - podpisał, chociaż powinno to raczej brzmieć: "...a potem podrywasz innych zawodników online". 


Tomas Vancura (klik), Tilen Bartol (klik)

Na rowery (Boże, co oni mają z tymi jednośladowcami) wsiedli także Tomas Vancura i Tilen Bartol, tyle że ten pierwszy pokazał nam przy okazji trochę fajniejsze widoki...😇
P.S. Pozdrawiam wszystkie moje imienniczki - Karoliny i radzę spojrzeć na tę mapkę wstawioną przez Tomasa, na jej lewy, dolny róg. Tam jesteśmy i czekamy na niego, aż kiedyś do nas zajedzie.  



Maciej Kot (klik) i Kamil Stoch (klik), Tomasz Pilch (klik)
 
Kilka squadów mamy już za sobą, teraz czas na Polaków. Nasi reprezentanci są już po pierwszym zgrupowaniu w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem. Jak widać, wraz z takimi gwiazdami jak Stoch czy Kot, trening odbyli nieco młodsi, utalentowani zawodnicy jak siostrzeniec Adama Małysza super koleś, Tomek Pilch i reszta kadry B.


Timi Zajc (klik) i Anze Lanisek (klik)
   

 Wracamy do Słoweńców! Jeśli ktoś nie zdawał sobie z tego sprawy, oświadczam, iż 26. kwietnia Timi (imię adekwatne, bo to jeszcze taki słodki maluszek) świętował swoje wyjątkowe, osiemnaste urodziny. Nie mogło na nich zabraknąć oczywiście jego kolegi z reprezentacji, Anze Laniska (i wyczepistego prezentu z ostatniej fotki, ech). Wszystkiego najlepszego, Timi!
P.S. Pomysł na tę dekorację z manekinem skoczka trafiony w dziesiątkę!


Clemens Leitner (klik)
A propo młodzieży (ekhem, sama jestem w ich wieku, ale cóż), wszyscy, którzy kilka dni temu skończyli liceum, mogą utożsamiać się z Clemensem. On też pożegnał swoją klasę, chociaż nie wiem, czy tak jak Wy musi się stresować nadchodzącą Maturą. Na zaś składam zarówno Jemu, jak i Wam najszczersze kondolencje.


Johann Andre Forfang (klik) i Celina Robertsen (klik)
 Możecie teraz zastanawiać się, czy mi życie niemiłe, że w trzecim już wpisie (z trzech istniejących) wrzucam tę oto parkę, no ale spójrzcie tylko na tę kulkę szczęścia! Nowy członek "rodzinki Forfangów" - Wilma. Swoją drogą, lepszy ten słodziak w objęciach Celiny niż nieco inny w jej brzuchu, am I right?


Andreas Wank (klik)

Andreas Wank jest chory na głowę. To już oficjalnie potwierdzone. Przez niego samego. Chociaż żeby wygrać ten dziwny konkurs, który wymyślił, i zdobyć fotki z jego autografem, byłabym chyba skłonna zachorować na to samo co on.
Może powinniśmy jakoś nazwać tę akcję? Co powiecie na Perfect Plank Challenge? Chodakowska byłaby zachwycona.
P.S. Podsumowanie Welliego idealne: "Na szczęście był to skok, a nie lot; w przeciwnym razie zabrakłoby ci powietrza". 🤣



Bonusowe IG Story:
Halvor Egner Granerud (klik): MAYDAY, MAYDAY! Can someone call an exorcist?

Jernej Damjan (klik) i jego kruszynka, awww

Robert Johansson (klik): Gdzie zapuszczam wąsy odpoczywam? - historia oparta na faktach

Ryoyu Kobayashi (klik): o coś tam mu chodzi, ale do końca nie wiem o co

Roman Koudelka (klik): skoro była kruszynka Jerneja, to jest i Romka

Joakim Aune (klik): A teraz kruszynka Joakima. Nie no, joke, I'm scared

Alex Insam (klik) i stałe już widoczki od niego

Stefan Huber (klik) i też całkiem ładne widoczki

Tom Hilde (klik) i jeszcze lepsze widoczki 

Jurij Tepes (klik) i NAJLEPSZE WIDOCZKI

Andrzej Stękała (klik) - caption: "Oto jak blisko autorce postu do załamania psychicznego"

Manuel Fetnner (klik): drogie Panie, możecie być spokojne - Manu będzie mężem idealnym ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Gate No. 18 , Blogger